10:28

Ciąg dalszy "Nędzników"

Kiedyś pisałam o musicalu "Nędznicy", nakręconego na podstawie powieści Victora Hugo. Wkrótce po obejrzeniu filmu przeczytałam również książki i muszę przyznać, że bardzo mi się podobały - pokazywały klimat Paryża z tamtych lat i wszelkich związanych z nimi wydarzeń.

Na początku tego miesiąca byłam na zakupach w znanym wszystkim supermarkecie. Było tam stoisko z książkami, więc nie mogłam się oprzeć i musiałam przeglądnąć ich propozycje.
I nagle szok - kontynuacja "Nędzników"!
Nie miałam pojęcia, że w ogóle coś takiego powstało. I to dwie części! Nie mogłam się powstrzymać i obie książki zaraz znalazły się w koszyku:p

Autorem książek jest Francois Ceresa. Postanowił on napisać kontynuację głośnej powieści Victora Hugo, chociaż nie było to takie proste - na drodze stawał mu praprawnuk autora słynnej powieści, który podał sprawę do sądu, lecz przegrał. Tym sposobem książki powstały w 2001 roku, natomiast na język polski przetłumaczono je w 2003 oraz 2006 roku.

Pierwsza część nosi tytuł: "Kozeta. Czas złudzeń", a druga zatytułowana została "Ucieczka Mariusza". Nie oznacza to, że książki są podzielona i jedna jest skupiona tylko na osobie Kozety, a druga na Mariuszu.
Część pierwsza opowiada o tym, jak Kozeta i Mariusz są małżeństwem, jak Mariusz bardzo się zmienił. Kozeta już nie była dla niego tak ważna jak wcześniej. Ważniejsi byli koledzy, dobra zabawa, a niekiedy nawet Klemencja, czyi jego kochanka. Jest na tyle egoistyczny, że nawet nie dowiaduje się, że zostanie ojcem, ponieważ skutkiem spisku zostaje zesłany na galery pod innym nazwiskiem, natomiast w Paryżu uznawany jest za zmarłego.
W części drugiej możemy się dowiedzieć jak Mariusz uciekł z galer i stał się kapitanem Smithem, a także co było powodem tego, że Kozetę rozdzielono z synkiem, a ją samą przetrzymywano przez 8 miesięcy.

Na kartach tych książek oprócz Kozety i Mariusza spotkamy także inspektora Javerta (tak, żyje:p) oraz przebiegłego Thenardiera.

Wrażenia po przeczytaniu tej książki?
Na pewno inna niż ta, która wyszła spod ręki pana Hugo. Ceres starał się pisać w stylu Mistrza, ale nie zawsze mu się udawało. Książki oczywiście są ciekawe, ale czegoś im brakuje w porównaniu do oryginału.

Niemniej polecam je wszystkim, którzy sięgnęli kiedyś po "Nędzników", a także tym, którzy nie mieli z nimi żadnego kontaktu. Może akurat te książki skuszą ich do zapoznania się z tą fascynującą powieścią.


;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Krokusowe Przemyślenia , Blogger