Muszę przyznać, że do pewnego momentu nie byłam świadoma istnienia tejże książki. Oświeciła mnie jedna z prowadzących na uczelni, a było to jakieś 3,5 roku temu. Jakiś czas po zajęciach pobiegłam do księgarni i ku mojemu ogromnemu zadowoleniu bajki znalazłam. Pamiętam, że umiliły mi później chwile spędzone w pociągu do Warszawy;)
Co znajdziemy na stronach tej książki?
Bajki.
Ale nie takie zwykłe, bo opowiadające o mieszkańcach Lailonii. Zapytacie: gdzie znajduje się ta kraina o dziwnej nazwie?
Próbę odpowiedź można znaleźć już w pierwszej bajce zatytułowanej po prostu: "Jak szukaliśmy Lailonii", ale jest to tylko próba, ponieważ...no nie do końca poszukiwania się powiodły;)
Za to pojawiła się przesyłka z bajkami. Z bajkami o sławnym człowieku, o garbie, o tym jak rozwiązano sprawę długowieczności i kilka innych.
A nam sam koniec co nieco o teoriach marksistowskiej, psychoanalitycznej, egzystencjalnej, strukturalistycznej oraz o filozofii analitycznej:D
Bajki bardzo przypadły mi do gustu. Już niejednokrotnie wykorzystałam je podczas zajęć z dziećmi i były one zachwycone. Na podstawie jednej z tych bajek pisałam nawet pracę licencjacką;)
Warto je przeczytać, ponieważ są trochę inne niż reszta tego rodzaju utworów. Czasami sprawiają wrażenie minimalnie dziwnych, ale mimo to mają w sobie niesamowity urok, który sprawia, że dla własnej przyjemności wracam do nich co jakiś czas, chociaż do jednej, ale jednak wracam, czego i Wam życzę:)
;*
Czytałam je kilka lat temu i pamiętam, że wówczas zrobiły na mnie wrażenie, ale dziś kompletnie ich nie pamiętam.. Muszę do nich wrócić, dziękuję za przypomnienie;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci o nich przypomniałam:) Miłego czytania!
UsuńNie miałam pojęcia, że Kołkowski pisywał też bajki:) Mam kilka pozycji autora w swojej biblioteczce, ale zdecydowanie mają poważniejszy ton.
OdpowiedzUsuńTak samo byłam zaskoczona kilka lat temu:)
UsuńUwielbiam bajki i dla małych i dla dużych. Po te też chętnie sięgnę. Pozdrawiam ciepło;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również:)
UsuńJak wpadnie w ręce to czemu nie :)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńLubie Kołakowskiego, nie wiedziałam, że ma w swoim dorobku bajki. Jeśli wpadnie mi w ręce to z chęcia przeczytam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, rainy-wave.blogspot.com
Warto je przeczytać choćby dlatego, żeby poznać L. Kołakowskiego z tej trochę innej strony:)
UsuńOd dawna nie czytałam już żadnych bajek, ale lubię czasem do ich wracać, dlatego będę mieć na uwadze powyższą książeczkę.
OdpowiedzUsuńTe bajki moim zdaniem mają trochę inny charakter, warto je poznać:)
Usuń