13:34

Gdzie byłam, jak mnie nie było?

Jak to, gdzie? W pracy:p
Serio - wyjechałam na tydzień do Zakopanego, co by trochę popracować:)
Miało to swoje wady i zalety. Jednak największą wadą był fakt, iż będąc w Zakopanem góry mogłam podziwiać tylko i wyłącznie z daleka. Nie miałam możliwości pójścia na jakiś szlak, przez co cierpiałam niewyobrażalnie... Ale cóż. Nawet z daleka wyglądały pięknie, kusiły swą dostojnością i swym urokiem:) Zobaczcie sami:)





;*

16 komentarzy:

  1. Pięknie! Uwielbiam Zakopane i choć raz na dwa lata staram się pojechać, ale różnie z tym bywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie zwykle Zakopane jest punktem wyjścia - tam dojeżdża pociąg, tam zostawiamy samochód, stamtąd odjeżdża bus itp. Dlatego aż dziwnie było mi siedzieć na miejscu przez tydzień i ani razu nie iść na szlak;)

      Usuń
  2. Chyba bym jajko zniosła - być tak blisko gór i nie móc tam iść. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi, że lekko nie było. Niestety. mogłam sobie pozwolić tylko na krótkie spacery:(

      Usuń
  3. Nigdy nie byłam w Zakopanem, ale bardzo bym chciała. Może za rok uda mi się tam pojechać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę, chyba by mnie pokręciło jakbym była pod samiuśkimi Tatrami i nie mogłabym się przejść jakimkolwiek szlakiem, dlatego podziwiam za wytrwałość :D A tak ogólnie to szkoda, że nie miałaś szansy pochodzić, może się jeszcze w tym sezonie trafi okazja? Życzę z całego serca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielka szkoda, ale cały czas mam nadzieję, że jeszcze uda się jechać chociaż na krótko w góry:)

      Usuń
  5. Byłam w Zakopcu dwa lata temu, i rok wcześniej i ciągle mi mało :) ciesze się, że mimo pracy wypad był udany. mnie za 3 tygodnie czeka służby wyjazd do Szczyrku, mimo to liczę, że górami się nacieszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Całe wieki nie byłam w Zakopanym. Ostatni raz chyba jakieś 6 lat temu! Jednak planuję nadrobić braki we wrześniu, a Twoje zdjęcia dodatkowo mnie zachęciły :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie trochę minęło od Twojej ostatniej wizyty w tamtych stronach. Warto pojechać do Zakopanego ponownie:)

      Usuń
    2. A znasz może jakiś godny polecenia nocleg dla dwojga studentów, którzy nie grzeszą zbytnią rozpustą w portfelu? :D

      Usuń
    3. W zasadzie idziemy często na żywioł i nie rezerwujemy noclegu tylko pytamy o miejsca i cenę już będąc w Zakopanem, a najczęściej jeździmy też na jeden dzień po prostu - z Krakowa jest na tyle blisko, że można sobie na to pozwolić;)

      Usuń
  7. Zakopane... jak pięknie... zatęskniłam za górami.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Krokusowe Przemyślenia , Blogger