Źródło zdjęcia |
Harry Hole jest człowiekiem specyficznym. Zwraca uwagę na szczegóły, które dla innych są niewidoczne, a jego umysł działa na najwyższych obrotach. Wszystko po to, aby rozwiązać zagadkę, zapobiec kolejnym morderstwom i znaleźć zabójcę. Nie brakuje mu wad ani problemów typu alkoholizm. Mimo tego nie poddaje się, walczy ze swoimi słabościami. Chce zapomnieć o minionych niepowodzeniach, które miały miejsce w jego życiu prywatnym. Ma tylko kilka poszlak, które albo doprowadzą go do mordercy, albo do niczego. Czy mu się to uda?
Armia Zbawienia zajmuje się pomocą dla ludzi, którzy z przeróżnych względów nie umieją poradzić sobie w życiu. Pod jej skrzydłami znajdują się bezdomni, alkoholicy, a także narkomani, którzy są najczęstszymi osobami korzystającymi z pomocy organizacji. Aby móc dalej działać Armia Zbawienia organizuje różnego rodzaju imprezy charytatywne, dzięki którym ma możliwość zebrać potrzebne środki. W czasie jednego z takich koncertów dochodzi do zabójstwa jednego z jej członków. Nie wiadomo kto tego dokonał i dlaczego. Aby doszukać się jakichś szczegółów trzeba będzie sprawdzić wszystkie zrobione tego dnia zdjęcia oraz przesłuchać świadków, a także najbliższe osoby z rodziny zamordowanego. Sprawę prowadzi Harry Hole, który ma na swoim koncie już kilka rozwikłanych zagadek tego typu. Czy i tym razem uda mu się znaleźć mordercę i dowiedzieć się, dlaczego zakończył życie młodego człowieka?
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Jo Nesbo. Wcześniej naczytałam się o nim naprawdę sporo - jakie on książki świetne pisze, jakie kryminały dobre itp., itd. Co mogę powiedzieć teraz, po przeczytaniu jednej z jego książek? Że w zasadzie zgadzam się z tymi opiniami:) Czytanie "Wybawiciela" dało mi wiele przyjemności, czasami śmiechu, czasami przerażenia (ten odkurzacz.. nie chcę sobie tego wyobrażać:p), a najczęściej powodów do myślenia, kogo właściwie trzeba brać pod uwagę, aby poznać finał. Nie byłam świadoma faktu, że jest to któraś z kolei książka o inspektorze, tytuł wybrałam na chybił trafił, a w zasadzie nie miałam z czego wybierać, bo to była jedyna książka Nesbo w bibliotece:p Na szczęście to, że nie czytałam jego książek w odpowiedniej kolejności nie sprawiło jakiegoś wielkiego problemu. Były odniesienia do zdarzeń, które pojawiły się we wcześniejszych częściach, ale nie było to kłopotliwe ani denerwujące. Jedyną wadą było pewne zamieszanie w pierwszej części książki. Fabuła nie została od razu nakreślona, pojawiła się odrobina chaosu, jednak sytuacja szybko się wyjaśniła i później było tylko lepiej:)
Minęło dużo czasu zanim sięgnęłam po jeden z tytułów Jo Nesbo. Myślę, że jak tylko będę miała ponownie okazję do poznania większej ilości jego twórczości, to na pewno nie będę się wahać. Pisze on na tyle ciekawie i po prostu dobrze, że ogromnym błędem byłoby pominięcie jego książek podczas wyboru lektury. Mam nadzieję, że następna wizyta w bibliotece mnie nie zawiedzie i będę mogła przedstawić wam kolejny tytuł tego autora:)
;*
Mam nadzieję, że i mnie kiedyś Nesbo urzeknie. Na razie sięgnęłam tylko po "Łowcę głów" i nie było to dobre spotkanie ;(
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to będzie wyglądało dalej, ale mam nadzieję, że nie zmienię zdania na temat tego autora:)
UsuńMoże następne jego książki przypadną Ci do gustu:)
O, kupiłam tą książkę jakiś czas temu na promocji, ale szybciutko podwędził mi ją Narzeczony i muszą czekać na swoją kolej :D Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNajgorzej jest czekać na książkę, gdy ma się ją w zasięgu ręki;)
UsuńTwórczość tego autora ciągle przede mną, ale jakoś nie potrafię się do niego przemóc. Niemniej postaram się w wolnej chwili popytać w mojej bibliotece o jego dzieła. Może akurat coś będą mieli to wypożyczę.
OdpowiedzUsuńU mnie ciężko o jego książki, ale w końcu się udało:) Może Tobie też się poszczęści;)
UsuńU mnie też na razie nie ma :(
UsuńChyba będziesz musiała trochę poczekać:(
UsuńProza Nesbo jeszcze przede mną. Czuję, że czeka mnie czytelnicza przyjemność.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę:)
UsuńTeż zaczęłam od tej książki :) Jestem już po lekturze 2 książek z tej serii, a na półce czekają na mnie trzy kolejne :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego zapasu jego książek;)
UsuńCzytałam jedną książk Nesbo i z chęcią zagłębię się w dalsze pozycje ; )
OdpowiedzUsuńCzyli jesteśmy na tym samym poziomie;)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki Nesbo, ale jedną posiadam w swojej bibloteczce. Teraz po Twojej recenzji okropnie mnie kusi, żeby po nią sięgnąć. I pewnie niebawem to zrobię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
lustrzananadzieja.blogspot.com
Mam nadzieję, że po lekturze podzielisz się wrażeniami:)
Usuń