Długi weekend |
Tak jak przewidywałam miniony miesiąc w żaden sposób mnie nie rozczarował. Wręcz przeciwnie, nawet mile mnie zaskoczył i w odniesieniu do wielu sytuacji. Grudzień zaczął się od mocnego przeziębienia, ale już staję na nogi. Niedługo Boże Narodzenie! Czy Wy też czekacie na śnieg? Ja już nie mogę się doczekać i mam nadzieję, że Święta będą w tym roku białe:)
Z informacji zawartych w kolumnie Ostatnio przeczytane wynika, że w listopadzie przeczytałam 8 książek, co bardzo mnie cieszy. Muszę podkreślić, że kilka z nich nie należało do najcieńszych, więc tym bardziej jestem zadowolona:)
Michelle Falkoff Playlist fot the dead (recenzja KLIK)
Marcin Brzostowski Zemsta kobiet (recenzja KLIK)
Øystein Stene Wyspa zombie (recenzja KLIK)
Diana Gabaldon Podróżniczka (recenzja KLIK)
Jacek Inglot Sodomion (recenzja wkrótce)
Marcin Brzostowski Pozytywnie nieobliczalni (recenzja wkrótce)
Marie Rutkoski Pojedynek (recenzja KLIK)
Diana Gabaldon Jesienne werble (recenzja KLIK)
Jak wygląda Wasze listopadowe podsumowanie?:)
U mnie w listopadzie 5 książek, robiłam też podsumowanie u siebie na blogu.
OdpowiedzUsuńAle już czuje, że grudzień będzie jeszcze lepszy
Co do grudnia pod względem czytelniczym mam pewne obawy, bo będę miała trochę mniej czasu, ale może będzie dobrze:)
UsuńMi się właśnie wydaje, że ze względu na przerwę świąteczną będę go miała trochę więcej ale okaże się z czasem.
UsuńFajnie, że nie jesteś rozczarowana. Dla mnie listopad również był owocny.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku, jest świetny! Aż pozazdrościć. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com