 |
Coś ten maj mało majowy, prawda? Mam wrażenie, że taka pogoda powinna być miesiąc temu, ale w tej kwestii nie mamy zbyt wiele do powiedzenia. Szkoda tylko, że przez tę aurę człowiek traci chęci dosłownie do wszystkiego. Osobiście, ostatnio wszystko odkładam na ostatnią chwilę, nie mam na nic ochoty, zwyczajnie mi się nie chce. Skutek jest taki, że i mało piszę, i mało czytam. Maj będzie bardzo ubogi pod tym względem. Kwiecień wyglądał zupełnie inaczej. Poniższa lista przeczytanych książek mówi sama za siebie:
Dorota Milli Dziewczyna znad morza
Magdalena Majcher Małe wielkie sekrety
Lucy Foley Idealny ślub
Natasza Socha Wkręcona w rodzinę
Maciej Klimarczyk Śpiewaczka
Magdalena Kubasiewicz 100 wesel i zaginięcie
Anna Szczypczyńska Gdzieś pomiędzy wierszami
Sylwia Markiewicz Czerwony kalendarz
Wszystkie te książki były takie "moje". Tu powieść obyczajowa, tam kryminał i jeszcze odrobina komedii. Dobór książek okazał się strzałem w dziesiątkę. Bardzo miło spędziłam czas z tymi wszystkimi tytułami.
Czy polecam coś szczególnie? Tak! Przede wszystkim Śpiewaczkę. Świetny debiut i mam nadzieję, że nie okaże się pojedynczą książką tego autora. Czekam na więcej. Ostatni tom serii Osiedle Pogodne - bardzo dobra. Chyba najlepsza z całego tego cyklu. Wkręcona w rodzinę idealnie opisuje perypetie młodej macochy. Reszta tytułów również zasługuje na ogromną uwagę.
Muszę przyznać, że ostatnimi czasy jestem bardzo zadowolona ze swoich czytelniczych wyborów. Kiedyś miałam tak, że nie rezygnowałam z czytania książki nawet wtedy, gdy mnie nudziła. Cały czas miałam nadzieję, że jeszcze się rozkręci, jeszcze mnie zaciekawi. Rzadko tak się działo. Teraz rzadko tak robię. Jeśli coś mnie nie wciągnie, to bez wyrzutów sumienia rezygnuję. Szkoda mi czasu, który miałabym poświęcić takiej książce. Bez żalu sięgam po inną mając świadomość, że do tej mało ciekawej będę mogła jeszcze wrócić, a teraz wolę iść dalej. Istnieją nieliczne wyjątki od tej reguły.
A jak to wygląda u Was?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz